2 stycznia na Gaju
Opublikowano 6 stycznia 2016 przez
w
22 myśliwych (rekord sezonu), 8 osób w nagance. Na pokocie jedna sarna i jeden dzik, które był łaskaw strzelić król polowania Marcin Michałowski.
Zwierzyny w lesie bardzo dużo, aż trudno uwierzyć ile ten nasz mały las może pomieścić, ale tym razem to „Mróz” rozdawał karty i jako prowadzący i jako ten, przez którego nie mogliśmy być bardziej skuteczni. Zmarznięta ściółka wydawała tak głośne dźwięki, że nie sposób było się rozstawić. Zwierzyna wybiegała na pola już w trakcie rozprowadzania. Wiatr smagał nam twarze i przenikał ubrania. Ale to nie przestraszyło nikogo. Staraliśmy się polować aż do godziny 14.30. A potem fantastyczny, gorący posiłek z kawą i herbatą.
Dziękuję Wam koledzy i dziękuję Kniei za piękne polowanie.
Darz Bór