W obwodzie nr 112 sezon rozpoczął się
od spotkania o godzinie 8.00 na Gaju 23 myśliwych / tylu ilu się zgłosiło !!! / i naganki oraz tradycyjnej zbiórki.
Prowadzący polowanie Tomek Pawłowski rozstawił pierwszy miot w kukurydzy P. Zaborowskiej, gdzie widziano jelenie, sarny, dziki, a padł jeden lis /kol. Krzysztof Chojnacki/. Pozostała zwierzyna była poza zasięgiem ale i tak było ciekawie. Kolejne mioty to kolejne spotkania z jeleniami, dzikami ale znowu nie na strzał. Aż w przedostatnim miocie rozegrała się mała wojna. Wcześniej, przed naganką, rozprowadzeni zostali myśliwi. Następnie rozprowadzona została naganka. Która ruszyła dopiero po około 10 / 15 minutach. Dało to kapitalny efekt. Jedna łania /kol. Mariusz Mróz/i trzy dziki /dublet Tomka Pawłowskiego i jeden dzik Jarka Wasielewskiego/. Łącznie na pokocie: łania, trzy dziki i lis.
Polowanie zakończyło się tradycyjnie posiłkiem i ogniskiem. Cisza w trakcie rozprowadzania, dyscyplina, i doskonała atmosfera polowania to główne cechy sobotniego spotkania. Warto dodać, że w polowaniu udział wzięli koledzy z obwodów 7 i 20 za co im serdecznie dziękujemy. Oczywiście dziękujemy wszystkim biorącym udział w polowaniu i zapraszamy na kolejne. Już za tydzień, 18 listopada zaprasza obwód nr 20.
Do zobaczenia.
Darz Bór